Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Co determinuje nasz styl życia

Co kieruje nami przy wyborach żywieniowych, co determinuje nasz styl życia? Temat jest bardziej złożony niż nam się wydaje. Wpływ ma na to: sposób przyjścia na świat, dom rodzinny, społeczność, w której żyjemy, fakt czy jesteśmy mężczyzną czy kobietą, nasze hormony, flora bakteryjna jelit, myślenie a my  i wiele innych.  Poniżej prześlizgnę się jedynie po wymienionych czynnikach.

 

 

Odporność potencjał, który otrzymujemy w dniu przyjścia na świat.

Nikt z nas nie zastanawia się w jaki sposób przyjście na świat determinuje naszą szeroko pojęta odporność oraz przyszły metabolizm, a temat jest niezwykle ciekawy. Poród naturalny –  dziecko przemieszcza się przez kanał rodny matki, który zasiedlają głównie bakterie kwasu mlekowego – tzw. Lactobacillus. W ten sposób dochodzi do kolonizacji przewodu pokarmowego noworodka „dobrymi” bakteriami. Maluchy nie powinny być myte zaraz po porodzie, przede wszystkim dlatego, że dziecko rodzi się z naturalną ochroną, którą jest maź płodowa. To biała, lepka maź, która znajduje się na całym ciele. Chroni ona skórę dziecka jeszcze w czasie pobytu w łonie matki. Według badań maź płodowa jest naturalną ochroną organizmu, pełni funkcje immunologiczne, dlatego nie warto jej usuwać w szpitalu, gdzie dziecko jest narażone na kontakt z bakteriami i wirusami, a przez co jest podatniejsze na infekcje. Maź płodowa powinna się wchłonąć w skórę w przeciągu pierwszej doby życia dziecka. Pierwsze karmienie to petarda odporności. Siara, ze względu na swój niezwykły skład, bywa niekiedy nazywana „płynnym złotem”. Jest ona skondensowanym zastrzykiem substancji odżywczych, zawierającym około 250 różnych składników. W skład siary wchodzą m.in.:

-immunoglobuliny (przeciwciała);

-witaminy i minerały;

-czynniki wzrostu;

-aminokwasy;

-laktoferyna i oligosacharydy;

-kwasy LC PUFA

Ze względu na dużą zawartość immunoglobulin i leukocytów, siara jest często porównywana do naturalnej szczepionki. Organizm dziecka, po otrzymaniu siary, zaczyna produkować własne przeciwciała, rozpoczynając proces budowania odporności, który będzie trwał przez kolejne lata.

Natura ma niezwykłą moc!

Dzieciństwo i młodość.

W dzisiejszych czasach jesteśmy wszyscy niezwykle zapracowani. Świeżo upieczone mamy również.

Nic dziwnego, że poszukujemy oszczędności czasowej, nie zawsze podejmując dobre decyzje, ograniczając nasze działania w kuchni, do podgrzewania dań gotowych. Czy brakuje nam rzeczywiście czasu, czy wiedzy. Śmiem twierdzić, że w obydwu aspektach mamy dość spore luki.

Koncerny żywieniowe prześcigają się w daniach, które będą kolorowe, smaczne i niestety uzależniające. W małym stopniu jesteśmy poinformowani co naprawdę zawierają produkty „oszczędzające nasz czas” Dla maluchów jest mnóstwo „dań”, które niestety mają niekorzystny wpływ na zdrowie. Wszelkiego rodzaju przekąski zamknięte w słoikach i plastikowych tubkach, które są podawane dzieciom, jak tylko można je włączyć do jadłospisu. Potem jest już tyko gorzej, wkraczają kochające babcie ze słodkościami, dania gotowe do tego i szeroko pojęta żywność przetworzona, a zgodnie z przysłowiem „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”, fundujemy sobie kłopoty zdrowotne. W śród młodych ludzi obserwujemy duży problem z nadprogramowymi kilogramami, ale jeśli młody człowiek jest szczupły, to czy nie może mieć kłopotów metabolicznych ?  Odpowiedź brzmi – może, zwłaszcza jeśli jego dzień żywieniowy wygląda następująco:

Śniadanie – płatki przetworzone z mlekiem

II śniadanie słodka bułka

Obiad – miękki makaron z sosem z torebki

Przekąska – baton lub szklana napoju słodzonego

Kolacja – tosty pszenne z wędliną i z wyrobem seropodobnym ( do tego sosy z tubki )

Niezliczona ilość cukru i węglowodanów a gdzie białko, warzywa ? Fakt jest jeden – szybko, łatwo i uzależniająco.  W szkołach, społecznościach, w których dzieciaki spędzają  wiele godzin, roi się od automatów ze słodkościami. Łatwość dostępu i szybkość sięgnięcia po przekąskę buduje nawyki żywieniowe na lata. Cukier uzależnia w taki sam sposób jak nikotyna czy alkohol. Jest silną substancją powodującą stany zapalne w organizmie, tak zwane mini stany zapalne, które trwają latami, a w konsekwencji możemy nabawić się chorób autoimmunologicznych lub nowotworów, ponieważ środowisko prozapalne uwielbiają wymienione choroby, ale nie tylko one. Nawracające infekcje są przyczyną osłabienia odporności organizmu, w wyniku którego przyplątuje się do nas coraz więcej schorzeń. Powyższe przykłady są idealnym przepisem na to, jak pozbyć się wszystkiego najlepszego czym obdarzyła nas natura, w momencie przyjścia na świat.

Chłopiec czy dziewczynka – wiek dojrzewania, hormony buzują – obiegowa opinia.

Nie jest to najłatwiejszy czas dla naszych dzieci ale również dla rodziców. Zmiany zachodzące w młodym organizmie są wielopłaszczyznowe: biologiczne, neurologiczne. Sposób odżywiania, w tym newralgicznym okresie, jest niebagatelny. Młodzież potrzebuje dobrego odżywienia komórek, by tworzyły się nowe i zdrowe, a tym samym, mogły wspierać cały organizm, w tym trudnym dla niego czasie. Białko jest fundamentem dla nas, odpowiednie nawodnienie, zdrowe tłuszcze, które wspierają powstający ( budujący się ) układ hormonalny i odpowiednie proporcje węglowodanów wspierających nasza florę jelitową to jest krótki przepis na zdrowie dla nastolatków bez względu na płeć.

Śniadanie – chleb pełnoziarnisty na zakwasie i pasta z makreli

II śniadanie – jabłko

Obiad – filet z indyka z porcją pieczonych warzyw

Przekąska – garść orzechów ( włoskie, pistacje )

Kolacja – jajecznica z pomidorem

Łatwo, odżywczo i smacznie.

 

Małe, niewidzialne ale mocno dające się we znaki – hormony.

Miesiąc ma 30 dni – cóż za odkrycie, powiecie. Cóż w kontekście 30 dni z życia kobiety, to jest tylko i aż miesiąc. Tak wiele się wydarzy rzeczy, które będą nas cieszyć, martwić i wpędzać we frustrację, hmm, tak, tak. Doskonale wiecie, ze tak to właśnie wygląda. Jak myślicie w ilu procentach to są Wasze reakcje i charakter a w ilu procentach są to zmiany hormonalne ? Czy ktoś odważył się określić proporcje – ? Fakty są niepodważalne, że hormony rządzą. Mają wpływ na uczucie głodu i sytości, pani Leptyna odpowiada ze regulację apetytu i wagi a pani Grelina to silnie wypływający hormon na uczucie głodu. Podczas zakłóceń pracy tych 2 hormonów rzucamy się na jedzenie i pochłaniamy je w nadmiarze, nie mogąc osiągnąć uczucia sytości. Kolejny składnik pani Insulina, hormon strażnik, który panuje nad stężeniem glukozy w naszym organizmie, dzięki niej  energia (glukoza) z pokarmów transportowana jest z krwi do wnętrza komórek. W ten sposób poziom cukru we krwi obniża sią a komórki są odżywione.

Hormony regulują: metabolizm, apetyt, tętno, dobowy rytm organizmu, fazy snu, cykle reprodukcyjne, funkcje seksualne, ogólny wzrost i rozwój, nastrój oraz stres, a również temperaturę ciała. Zaburzenia gospodarki hormonalnej mogą dawać wiele uciążliwych dolegliwości. Rozbierzemy hormony na czynniki pierwsze. Np. Czy wiesz dlaczego częstym problemem kobiet w ciąży lub pań, które stosują hormonalną terapię zastępczą są zaparcia? Mamy winowajcę, to pan Progesteron.

Mówi się o nich nasz drugi mózg, ja bym powiedziała nawet, że pierwszy mózg, ponieważ jak najnowsze badania wskazują, nasze jelita, a raczej ich stan wpływa w niebagatelny sposób na każdy aspekt naszego życia.

Wszelakie choroby jelit, a jest ich cała lista:

* Rak jelita grubego.

*Choroba Leśniowskiego i Crohna.

*Wrzodziejące zapalenie jelita grubego.

*Ostre niedokrwienie jelit (ONJ)

*Perforacja jelit.

*SIBO/ dysbioza jelitowa

*Choroba uchyłków jelit

Pewnie nie wiesz dlaczego sięgasz po pokarmy mączne, nie możesz przejść obojętnie obok cukierni, nie masz ochoty na warzywa. Sądzisz, że ty decydujesz. Jesteś w błędzie – to twój brzuch, a raczej bakterie jelitowe układają Twój jadłospis . W twoich jelitach jest cała armia bakterii, które muszą mieć co jeść, jeśli są dobrze odżywione bo dostarczasz błonnik z pożywieniem , zdrowe tłuszcze, białka i węglowodany, to nie masz się czy martwić. Ty i twoje bakterie macie się dobrze,  ale jeśli masz: wzdęcia, cierpisz na zaparcia lub biegunki, odczuwasz mega sytość po niewielkim posiłku, męczy cię refluks, wchłaniasz morze dań mącznych i węglowodanowych i nie unikasz antybiotykoterapii  – czas się zastanowić nad stanem Twoich jelitowych sprzymierzeńców.  Przerost tylko jednej bakterii w jelitach, o wdzięcznej nazwie Candida Abdicans, może przyczynić się do spustoszenia w twoim organizmie. Ten mały drożdżak żywi się, kolokwialnie mówiąc cukrem, a organizmowi dostarczamy słodki składnik poprzez spożycie węglowodanów. Candida jeśli nie ma co jeść, a kolonia jej jest zagrożona, to wpływa na receptory w mózgu, które pchają cię do pożerania cukrów prostych, między innymi dlatego MUSISZ odwiedzić cukiernię. Sprytna, chciwa i podstępna bakteria z rodziny drożdżaków-prawda ?